Mogę podsumować to jednym zdaniem - tydzien na basenach!
Po 5 godzin dziennie pluskania się. Kuchnia fatalna, ale w końcu nie dla kuchni tu sie przyjeżdża, tylko dla kąpieliska z wodą termalną. Miasteczko jest takie kołobrzegopodobne, ale bardziej posowieckie jednak i nie ma tu aż tak dużych inwestycjy jak u nas.
Baseny pomyslowe i bardzo rozległe. Jest też kryty aquapalace z masą atrakcji.