Geoblog.pl    parufki    Podróże    Krótki jesienny wypad do Gruzji    Batumi jesienią
Zwiń mapę
2014
14
paź

Batumi jesienią

 
Gruzja
Gruzja, Batumi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 105 km
 
pierwsze, gdzie ruszyłyśmy to oczywiście plaża i... syf i malaria, góry śmieci, ułożone w stosy, które później palono. Taaak, jeśli jeździć do Gruzji nad morze, to tylko latem... Oczywiście są pewne zalety, jak ciepła pogoda i nadal na tyle ciepłe morze, zeby dało się popływać, co też chętnie wykorzystałam :) ale latem zdecydowanie jest piękniej. Byłam bardzo ciekawa, jakie będą te gruzinskie mandarynki, o których czytałam, inne owoce... takie jak kiwi i xurma (czyt. churma, inaczej kaki lub persymona). Dopiero później dowiedziałam się o czymś takim, jak feinxo, podobne do kiwi tylko o wiele mniejsze, pozbawione futra i słodziutkie.
Na szczęście wołowina u Sulejmana i kawa na piazza nadal były wyśmienite.
Ekipa naszych współtowarzyszy zwiedzała po swojemu, byli zadowoleni, zaluiczyli obowiązkowe punkty, jak na przykład ogród botaniczny, o którym przez niedopatrzenie nie napisałam w poprzedniej podróży, a jest przepiękny.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
parufki
Ola Silawko
zwiedziła 7% świata (14 państw)
Zasoby: 118 wpisów118 1 komentarz1 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
23.01.2015 - 25.01.2015